Szybkość ładowania strony a SEO: wpływ Page Speed na pozycjonowanie

Szybkość ładowania strony to nie tylko kwestia komfortu użytkownika, ale również istotny element, który wpływa na pozycjonowanie w wyszukiwarkach. Czy wiedziałeś, że nawet sekunda opóźnienia w czasie ładowania może znacząco obniżyć Twoją pozycję w wynikach Google oraz zredukować konwersję na stronie? W tym artykule sprawdzimy wpływ Page Speed na SEO i omówimy, jakie korzyści może on przynieść Twojemu serwisowi.

Dlaczego szybkość ładowania strony jest ważna dla SEO?

Szybkość ładowania strony internetowej jest jednym z najważniejszych aspektów, na który warto zwrócić uwagę podczas optymalizacji SEO. Dlaczego?

Przede wszystkim z powodu tego, że wpływa ona na doświadczenia użytkowników (UX), które są obecnie jednym z ważniejszych kryteriów rankingowych w algorytmach Google’a oraz innych wyszukiwarek. Użytkownicy są niecierpliwi i zazwyczaj opuszczają strony, które ładują się dłużej niż kilka sekund. Wzrost współczynnika odrzuceń (bounce rate) może mieć bezpośredni wpływ na pozycję strony w wynikach wyszukiwania.

Po drugie, szybkość strony jest ściśle związana z konwersją. Czym szybciej strona się ładuje, tym większa szansa, że użytkownik zagłębi się w treść strony, dokona zakupu, zapisze się na newsletter czy podejmie inną pożądaną akcję.

Nie można również zapomnieć o rosnącym znaczeniu urządzeń mobilnych. Google od lat podkreśla wagę optymalizacji strony pod kątem urządzeń mobilnych, ponieważ coraz więcej ludzi przegląda z nich sieć. Wolno ładujące się strony na smartfonach i tabletach są zatem dużym zagrożeniem dla wyników kampanii SEO.

A co mówią na ten temat dane i raporty?

  • Pierwsze pięć sekund ładowania strony ma największy wpływ na współczynniki konwersji. (Portent, 2019)
  • Współczynnik konwersji stron internetowych spada średnio o 4,42% z każdą dodatkową sekundą ładowania (między sekundami 0-5). (Portent, 2019)
  • Prawie 70% konsumentów przyznaje, że szybkość strony wpływa na ich chęć zakupu u danego sprzedawcy (Unbounce, 2019)
  • Najwyższe współczynniki konwersji w e-commerce występują na stronach o czasie ładowania od 0 do 2 sekund. (Portent, 2019)
  • Przeciętna mobilna strona internetowa ładuje się w 15,3 sekundy. (Google Research, 2018)

Page Speed jako jedno z kryteriów oceny wyszukiwarek

Page Speed (szybkość ładowania strony) jest jednym z kryteriów ocenianych przez wyszukiwarki podczas tworzenia rankingu strony w wynikach wyszukiwania.

Ale jakie dokładnie ma to znaczenie dla właścicieli stron i specjalistów SEO?

Google oficjalnie potwierdziło, że szybkość strony jest jednym z ponad 200 sygnałów rankingowych. W Internecie, gdzie o pozycji w wynikach decydują często niewielkie różnice, optymalizacja Page Speed może być tym, co zdecyduje o przewadze nad konkurencją.

Co więcej, Google coraz bardziej zwraca uwagę na wskaźniki związane z Core Web Vitals, które dotyczą między innymi kwestii związanych z szybkością ładowania, interaktywnością i stabilnością wizualną strony.

Podstawowe wskaźniki, które składają się na Page Speed

Ocena szybkości ładowania strony to nie jest łatwe zadanie, ponieważ na Page Speed wpływa wiele różnorodnych czynników:

  • Time to First Byte (TTFB),
  • First Contentful Paint (FCP),
  • Largest Contentful Paint (LCP),
  • Cumulative Layout Shift (CLS),
  • First Input Delay (FID),
  • Interaction to Next Paint (INP), który w marcu 2024 roku ma zastąpić wskaźnik FID.

Time to First Byte (czas reakcji serwera)

Time to First Byte (TTFB) to wskaźnik odnoszący się do czasu, który upływa od momentu, w którym użytkownik zlecił żądanie do serwera, do momentu, w którym serwer zaczyna przesyłać pierwszy bajt danych.

TTFB to jedno z pierwszych doświadczeń użytkownika z Twoją stroną. Wysoka wartość TTFB może wskazywać na problemy z konfiguracją serwera, a nawet na przestarzałą infrastrukturę, co może powodować opóźnienia w dostępie do treści na stronie. To z kolei może zniechęcić użytkowników do serwisu, zanim jeszcze zobaczą jakąkolwiek treść.

Może to również negatywnie wpłynąć na pozycję w wynikach wyszukiwania, ponieważ Google promuje strony, które zapewniają szybki i płynny dostęp do informacji.

First Contentful Paint (czas wyrenderowania pierwszej treści)

First Contentful Paint (FCP) mierzy czas, jaki upływa od momentu rozpoczęcia ładowania strony do momentu, w którym na ekranie użytkownika pojawia się pierwszy fragment treści – tekst, obraz, ikona czy inny element wizualny.

Niski FCP może sugerować, że strona jest dobrze zoptymalizowana i zwiększa szansę na wyższą pozycję w wynikach wyszukiwania. Szybkie ładowanie pierwszej treści zwiększa prawdopodobieństwo, że użytkownik pozostanie na stronie, ale również, że dokona konwersji.

Optymalizacja FCP jest szczególnie ważna w kontekście urządzeń mobilnych, gdzie każda milisekunda opóźnienia może skutkować znacznym spadkiem pozycji w wynikach wyszukiwania.

Largest Contentful Paint (szybkość wyrenderowania największego elementu)

Largest Contentful Paint (LCP) mierzy czas potrzebny na załadowanie największego elementu strony, czyli na przykład głównego obrazu lub bloku tekstu.

LCP daje realny obraz efektywności ładowania strony z perspektywy użytkownika. Optymalny czas dla LCP to poniżej 2,5 sekundy. Wyniki powyżej tej wartości mogą zniechęcić użytkownika i zwiększyć wskaźnik odrzuceń, co Google interpretuje jako negatywną ocenę użyteczności strony. Niepoprawnie zoptymalizowane elementy, które wpływają na LCP, mogą bezpośrednio przełożyć się na gorsze pozycje i mniejszy ruch. Dlatego zarówno webmasterzy, jak i specjaliści od SEO, powinni zwracać szczególną uwagę na ten wskaźnik.

Cumulative Layout Shift (stabilność wizualna)

Cumulative Layout Shift (CLS) to jedna z metryk Core Web Vitals, która mierzy niestabilność układu strony internetowej podczas jej ładowania. Innymi słowy, CLS określa, jak często i w jakim stopniu elementy na stronie zmieniają swoje położenie, co może prowadzić do negatywnego doświadczenia użytkownika, np. przypadkowych kliknięć czy trudności w nawigacji. Może to powodować frustrację i ekspresowe porzucenie strony.

Z perspektywy SEO, wysoki CLS może być sygnałem dla wyszukiwarek, że strona jest mniej użyteczna lub przyjazna dla użytkownika.

Strony z niskim CLS są postrzegane jako bardziej profesjonalne i użyteczne, co może budować pozytywny wizerunek marki w oczach użytkowników i algorytmów wyszukiwarek. Co więcej, CLS często jest skorelowany z innymi metrykami, takimi jak First Input Delay czy Largest Contentful Paint, a więc jego optymalizacja może pozytywnie wpłynąć na ogólną wydajność strony.

First Input Delay (opóźnienie przy pierwszym działaniu)

First Input Delay (FID) to jedna głównych metryk Core Web Vitals, które Google wprowadziło w celu zrozumienia i poprawy doświadczenia użytkownika na stronie internetowej. Metryka ta mierzy czas, jaki upływa od momentu, gdy użytkownik pierwszy raz wchodzi w interakcję ze stroną (np. kliknięcie linku, przycisku lub innego elementu interaktywnego) do momentu, kiedy strona jest w stanie na to zareagować.

W erze mobile-first optymalizacja FID jest szczególnie ważna dla użytkowników na smartfonach i tabletach, którzy często zmagają się z mniejszą wydajnością i niższą przepustowością łącza. Strony z niskim FID łatwiej “zatrzymują” użytkowników i poprawiają konwersję.

Interaction to Next Paint (interakcja do kolejnego wyrenderowania)

Interaction to Next Paint (INP) to wskaźnik mierzący czas, jaki mija od momentu, kiedy użytkownik wykonuje pewną akcję (np. kliknięcie przycisku czy linku), do momentu, kiedy strona kończy renderowanie następnego ekranu.

W kontekście pozycjonowania stron INP jest ważny, ponieważ odzwierciedla faktyczne doświadczenia użytkowników podczas korzystania z serwisu. W praktyce optymalizacja tego elementu często wymaga współpracy pomiędzy front-endowcami, back-endowcami i specjalistami od SEO. Dlatego jest to jeden z wskaźników, na który warto zwrócić szczególną uwagę podczas audytów SEO i optymalizacji strony.

Nowy wskaźnik INP zostanie wprowadzony zamiast FID w marcu 2024 r. i wiąże się z testami Google’a oraz zauważonymi ograniczeniami wskaźnika FID.

Co wpływa na szybkość ładowania strony?

Szybkość ładowania strony internetowej jest efektem wielu czynników, które razem tworzą kompleksową mozaikę wpływającą na ostateczny wynik:

  • Przede wszystkim, jednym z kluczowych elementów jest jakość kodu HTML, CSS i JavaScript: im bardziej zoptymalizowane i “czyste”, tym szybciej strona się załaduje.
  • Serwer hostingowy również odgrywa istotną rolę; serwery z SSD i dobrą przepustowością sieciową znacząco przyspieszą dostęp do strony.
  • Nie można też zapomnieć o wielkości i formatach plików graficznych oraz multimedialnych, które można zoptymalizować, aby nie obciążały niepotrzebnie strony.
  • Wykorzystanie systemów zarządzania treścią (CMS) również może wpłynąć na szybkość, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, w zależności od konfiguracji i użytych wtyczek.
  • Technologie takie jak Lazy Loading (“leniwe ładowanie”) czy wykorzystanie CDNów (Content Delivery Network) też mogą przyspieszyć wyświetlanie strony.
  • Wszelkie dodatkowe snippety i skrypty śledzące (np. analizy zachowań użytkowników) również może wpłynąć na czas ładowania, dlatego warto je stosować z umiarem.
  • Błędem jest również brak ładowania asynchronicznego.

Szybkość ładowania strony a indeksacja serwisu

Indeksacja to złożony proces uwzględniający setki różnorodnych czynników, a prędkość ładowania strony jest jednym z nich.

Indeksacja, czyli proces dodawania stron do bazy danych wyszukiwarki, jest konieczna, aby w ogóle myśleć o zwiększaniu ruchu organicznego. Zbyt długi czas ładowania może spowodować, że boty wyszukiwarek opuszczą stronę przed zakończeniem skanowania wszystkich jej elementów. W praktyce oznacza to, że niektóre kluczowe informacje i treści mogą zostać pominięte, co z kolei negatywnie wpłynie na pozycje strony.

Jak mierzyć szybkość ładowania strony?

Na rynku dostępne są różnorodne narzędzia, które pozwalają na precyzyjną analizę parametrów wpływających na czas ładowania:

  • Google PageSpeed Insights,
  • GTmetrix,
  • Pingdom Website Speed Test,
  • WebPageTest,
  • YSlow (rozszerzenie do przeglądarki, które analizuje strony według zestawu reguł stworzonych przez Yahoo),
  • Dotcom-Monitor,
  • KeyCDN Website Speed Test,
  • ale warto pamiętać również o narzędziach deweloperskich, dostępnych w wyszukiwarkach (np. Chrome DevTool).

Ważne jest, aby nie ograniczać się do jednorazowego pomiaru, ale regularnie sprawdzać szybkość ładowania. Dzięki temu można szybko zareagować na ewentualne problemy.

Jak zacząć pracę nad zwiększeniem szybkości strony?

Pierwszym krokiem jest dokładna analiza obecnego stanu strony za pomocą narzędzi do mierzenia prędkości. Podadzą Ci one wynik w skali, ale również zasugerują konkretne obszary do poprawy.

Po zidentyfikowaniu problemów można przyjrzeć się indywidualnym elementom strony: zasobom takim jak obrazy, skrypty JS czy arkusze stylów CSS. Warto tutaj pamiętać, że narzędzia postępują wedle zaplanowanych instrukcji – sprawdzają tylko to, co mają “na liście”. Nie biorą pod uwagę dodatkowych założeń, dlatego ich wyniki musisz zestawić z własnymi celami biznesowymi i zasadnością zmian.

Kiedy to zostanie już przeanalizowane, można przystąpić do optymalizacji: od kompresji obrazów, przez zmniejszenie liczby zapytań do serwera, aż po wykorzystanie technik cache’owania. Warto też zainwestować w solidny hosting oraz rozważyć implementację Content Delivery Network (CDN), jeśli kierujemy nasz serwis do ludzi z różnych zakątków świata.

Kluczowa jest również ścisła współpraca z programistami, którzy mogą wprowadzić bardziej zaawansowane rozwiązania (np. optymalizacja kodu lub przepisanie najbardziej obciążających serwis elementów).

Na koniec – warto ustawić cykliczne testy szybkości ładowania strony. Pozwolą na ewaluacyjne podejście do problemu i podjęcie działań w przypadku pojawienia się nowych wyzwań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content